Nie było nudy na wychodnym

To był wspaniały czas na wychodnym! Było bardzo przyrodniczo, sportowo, ekologicznie i historycznie. Spotykaliśmy się z naszymi ulubieńcami z zagrody: danielem, łanią i owieczkami kameruńskimi oraz ich potomstwem. Pamiętaliśmy oczywiście o przygotowaniu karmy dla nich – zwłaszcza zimą. Obserwowaliśmy jak zmienia się wygląd okolicznego stawu w różnych porach roku. Robiliśmy zakupy w sklepie. Odwiedzaliśmy niezwykłe miejsca związane z historią naszej wsi. Wypróbowaliśmy nową ścieżkę rowerową, organizując wycieczkę na boisko i plac zabaw do Surowiny.

Było strzelanie z łuku, gry planszowe i zawody sportowe z medalami, które sami wykonaliśmy. Sprawdzaliśmy jaką siłę na wiatr, skąd wieje i jak wygląda cień w samo południe.

Mieliśmy swoje bazy, do których chętnie wracaliśmy. Był czas na wspólne czytanie, dzięki czemu mogliśmy przebywać w różnych zakątkach świata. To były naprawdę niezapomniane chwile.